Tyson powoli odwrócił się w jego stronę. Hog! Proszę cię! – szepnęła Sandra. Ile jestem winien ? – Tyson znów stanął twarzą do lady. Osiemdziesiąt. Tyson sięgnął do portfela i w tym momencie Hogen znów go popchnął. Pytałem się o coś! Hog! Portfel wypadł z ręki Tysona,
sennik pieniądze i zdjęcia rozsypały się po podłodze. Pierwszy pochylił się Plam. Podniósł dwa z
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz